środa, 28 sierpnia 2013

DUŻY PSTRĄG POSZUKIWANY cz.2 "mocne postanowienie poprawy;)"

Sierpień... Czekałem na ten miesiąc bardzo długo, zawsze w tym miesiącu miałem najlepsze rezultaty. Zmieniłem żyłkę na 22mm ze względu na dużą ilość porwanych przynęt no i dużych kropków, które widziałem.


   …Na uśmiech losu nie musiałem długo czekać. W poszukiwaniu miśka, zmieniłem swoje podejście. Co miałem zobaczyć, zobaczyłem. Tym razem wyszedłem na ryby z mocnym postanowieniem, żeby go złowić!
   Pogoda typowo pstrągowa, duże zachmurzenie, bezwietrznie, 18-20 stopni, ciśnienie w normie. Woda już od długiego czasu jest wszędzie niska. Niestety ostatnio urwałem mojego czerwonego storka i chciałem założyć coś jaskrawego. Miałem tylko żółtego sieka z brązowym grzbietem, którego bardzo dawno nie używałem. Okazał się strzałem w dziesiątkę. Rzuciłem woblera za korzeń i ściągnąłem pod prąd, blisko brzegu. O godzinie 7:50 przykołował duży pstrąg. Poczułem, jaką ma siłę schodząc do dna i za chwilę wyskakując nad wodę. Z duszą na ramieniu prowadziłem hol i myślałem żeby mi tylko nie spadł. Pomimo trudności z wprowadzeniem go do podbieraka w końcu mogłem cieszyć się zaliczonym miśkiem. Niestety dla niego uszkodził sobie oko, ale przeżył i z powrotem uciekł do swojej nory:)

3 komentarze:

  1. Odczepiacz, i jeszcze raz odczepiacz. Nie zdajesz sobie sprawy jak wiele woblerów można nim uratować. Twoje pstrągi jak zwykle wspaniałe ! Gratulacje !

    OdpowiedzUsuń
  2. No na 2014 kupie sobie odczepiacz. Dzieki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaoszczędzisz wtedy na woblerach. No i czasem uratujesz te naprawdę najlepsze !

      Usuń